Jak dla mnie żenada... Jestem w stanie wszystko zrozumieć, ale są pewne granice. Człowiek studiował, robił imprezy, jednak pamiętał, że za ścianą ma sąsiadów, że mieszkanie wynajmowane i miał szacunek dla innych... Nie wyobrażam sobie też, żeby zwrac...

Kilka lat wstecz, kiedy miałam okazję pracować w tym obozie pracy, miały miejsce podobne sytuacje. I ukłon w stronę mundurowych, bo naprawdę przyłożyli się wówczas do pracy... Jednak zastanawiam się co sama sieć i ajenci zrobili dla poprawy bezpiecz...

Jeśli ajent miał w ubezpieczeniu sklepu odpowiedni zapis to rzeczywiście nic nie będziecie musiały oddawać... Za co trzymam kciuki i naprawdę współczuję sytuacji, w której się znalazłyście...

Prowadzący bystrzejszy :)

Szanuję Pana zdanie i nie będę Pana przekonywać do swoich racji. Jedyne co mogę to podać argumenty, które wg mnie przemawiają za utrzymaniem obecnego porządku prawnego :)